Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. Kliknij "Zamknij" aby zaakceptować naszą Politykę prywatności.
Data publikacji: 09.02.2016
Zabytkowa Kopalnia Guido w Zabrzu zaprasza wszystkich szukających wrażeń. Na Poziomie 355 poczujesz na własnej skórze trud górniczej pracy - Twoim zadaniem będzie przetrwać w ciemności i ciszy, przeciskając się przez wąskie korytarze w pełnym ekwipunku.
Nowa, ekstremalna trasa uzupełniła ofertę dotychczasowcyh atrakcji - poziomu 170 z pokazami multimedialnymi poświęconymi historii górniactwa i św. Barbarze oraz poziomu 320, prezentującego pracę wielkich maszyn górniczych i z przejazdem elektryczną kolejką podwieszaną.
Poziom 355 - Szychta
To zupełnie nowa, nieudostępniana do tej pory część zabytkowej Kopalni Guido. Stanowi on obszar ściany wydobywczej nr 4, eksploatowanej w celach szkoleniowo-badawczych w drugiej połowie XX wieku. Jak ostrzegają organizatorzy - trasa przeznaczona jest dla osób pełnoletnich, przygotowanych na spory wysiłek i solidną porcję wrażeń. Poziom 355 można także wiedzać bez elementów szychty górniczej w ramach wycieczki "Mroki Kopalni". Ten wariant zwiedzania jest dostępny już od 12. roku życia.
Ekwipunek
Przed zjazdem do nieczynnego oddziału wydobywczego na poziomie 355 pobierasz niezbędny ubiór ochronny: sztygarski strój, flanelową koszulę, gumioki, hełm oraz lampę z pokrowcem. Chwilę potem sygnalista szybowy otwiera przed Tobą wrota szoli i zaczynasz zjazd na poziom 320, gdzie rozpoczyna się wędrówka w najgłębsze zakamarki kopalni.
Szychta
Półtorej kilometra górniczymi chodnikami, upady o sporym nachyleniu, wzniosy, zaniżenia i ciasne przejścia to krajobraz trasy na poziomie 355. Towarzyszyć Ci będą przenośniki zgrzebłowe, rurociągi do tłoczenia podsadzki i cała masa górniczej stali. Nad głową zobaczysz pyłowe zapory przeciwwybuchowe, które miały za zadanie chronić pozostałą część kopalni przed ewentualną eksplozją pyłu węglowego. Sztygar zleci ci przeniesienie rurociągu o wadze kilkudziesięciu kilogramów, montaż przenośnika taśmowego, przycięcie drewnianego stempla, zabudowę lutni wentylacyjnej i inne roboty, które dostaniesz do wykonania. Przekonasz się, że wysiłek w ciasnocie i zapyleniu kosztuje sporo sił.
Punktem kulminacyjnym górniczej szychty na poziomie 355 jest ciasne przejście przez ponad stumetrową ścianę węglową o sporym nachyleniu. Strop w tym miejscu podtrzymują gęsto rozstawione stojaki Valent, na Śląsku popularnie zwane walenciokami. Pokład węgla znajduje się tu na wyciągnięcie ręki. Historycznie jest to ostatnie miejsce fedrunku w Kopalni Guido.
Po trudach wycieczki czeka nagroda - wizyta w pubie w Hali Pomp, gdzie pokrzepisz się dobrym jedzeniem i lokalnym piwem Guido. Po wyjeździe na powierzchnię nogi same zaniosą Cię pod rześki prysznic w górniczej łaźni.